4:30 dzwoni budzik, wczoraj zmieniłem budzik na bardzo delikatne “pikanie” aby nie budzić żony. I wbrew pozorom, najtrudniej jest przełamać się psychicznie, ale jeśli już podejmujesz decyzje że wstajesz to nie ma różnicy czy jest 6 rano czy 4 ;).
October 10, 201421 Early Days
4:30 dzwoni budzik, wczoraj zmieniłem budzik na bardzo delikatne “pikanie” aby nie budzić żony. I wbrew pozorom, najtrudniej jest przełamać się psychicznie, ale jeśli już podejmujesz decyzje że wstajesz to nie ma różnicy czy jest 6 rano czy 4 ;).